środa, 25 września 2013

Blog czy vlog? ;)

Ok, nagrałam swój pierwszy filmik. Sorki za jakość i głośność ale to wszystko co udało mi się zrobić ;)



Nagrywałam w pokoju mojej małej siostry stąd zabawki i kolorowe ściany :)
Zapraszam,
Buziaki!
P.S. Trochę nowych zdjęć!

 Nudna lekcja angielskiego :)....
 Była tak nudna, że koleżanka zasnęła <3
 Jeszcze jedno z homecoming. Razem z Angel - chłopak, który pochodzi z Bułgarii, ale mieszka tu od dziecka :)
 Hiszpański - Kieran, tak zwany heart breaker ;p
 Sam ;)
 W czapce w lecie a co!

 Mój prywatny stylista <3 Landon!
 Z Sam w nocy na wystawie.
 Tak Ninja spał w łóżku kiedy w końcu wróciłam z wystawy <3
Maski w Walmarcie :)

 Elo ! Kieran i Cole <3

wtorek, 17 września 2013

Co i gdzie się tu je :)

 Ok, takiego postu jeszcze nie widziałam więc dzisiaj wstawie Wam zdjęcia i poopowiadam trochę o jedzeniu, fast foodach i tego typu sprawach.
1. Panda Express
Niedrogi fast food z całkiem smacznym (jak dla mnie) jedzeniem. Uwielbiam orange chicken z noodles :)

2. Big City Burrito
Najlepsze burrito. Specjalizują się w tym więc na burrito to tylko tam! Uwielbiam ich śniadaniowe z ziemniakami, jajecznicą, bekonem i pomidorami <3

3. Wendy's
Sałatki, cheeseburgery i moja ulubiona pozycja to flatbread grilled chicken. Kurczak, pomidor, sałata i sos w pysznym chlebku (takim bardziej normalnym, nie tą amerykańską podeszwą :) ).

4. Tokyo Joe's
Joe's bowl noodles - kluski z kurczakiem, zieloną fasolą, sałatą, szczypiorkiem i pysznym sosem. Mają też sushi itd. To miejsce z taką bardziej zdrową żywnością :)
5. Qdoba
Również burrito i meksykańskie jedzonko. Ludzie strasznie to tu lubią, ale osobiście preferuje burrito z Big City.



6. Red Robin
Cheeseburgery, hamburgery i inne fast food, ale jak chciałyśmy tam raz zjeść z host mamą to na stolik czekało się 45 min. Dziękuję postoję ;)

7. McDonalds
Hmmm staram się unikać tego miejsce, ale nie zawsze się da. Zazwyczaj jak tam jem to tylko jakiś lunch ze znajomymi. McMuffin, takie pyszne małe bułeczki z cynamonem i lody <3 Raz kupiłam tam chocolate chip coffee, mrożona z kawałkami czekolady. Mimo iż nie przepadam za kawą to ta mi smakowała :)

8. Taco Bell
To miejsce, do którego pojechałam z host tatą po darmowe burrito po tym jak Rockies wygrali w baseball na meczu na którym byliśmy. Wtedy następnego dnia w Taco Bell od 16 można było odebrać free taco :) Ciekawy pomysł! Burrito i meksykańskie jedzonko, chociaż osobiście nie przepadam za tym miejscem.

...

Kilka moich zdjęć.

1. Homecoming - każdy się patrzył w inny aparat a co!
2. Z Victorią na kolacji :)

3. Już zaczęłam ćwiczyć, bo niestety zaczyna być widać efekty odżywiania się w wyżej wymienionych miejscach.

4.Najukochańszy kolega na hiszpańskim. Ma chyba jakoś 15 lat. Pamięta słówka których go nauczyłam po polsku i jak mu powiedziałam, że mam kilka wyjść żeby zostać w stanach jakbym chciała - albo studia,albo praca albo mąż a on odpowiedział, że by mnie poślubił ale jest za młody <3 *-* kochany!!!


5. Z moją host siostrą na zakupach <3

6.Taka zastałam Ninję kiedy wstałam z rana. Ja spałam na tej brązowej poduszce a on w pozycji siedzącej powyżej mojej głowy.

7. Dzisiaj na hiszpańskim używaliśmy białych tablic, markerów i... SKARPETY?? do wycierania tablicy. Aż nie mogłam tego nie uwiecznić!
8. <3
9. Takie ostre tatuaże zrobiłam sobie i koledze na biologii! YOLO! ;)

Buziaki dla wszystkich (tak TATO, dla ciebie też <3) i do następnego postu!!

Zdjęcia restauracji i jedzenia:
1.http://en.wikipedia.org/wiki/Panda_Express
2. http://www.dollsfordaughters.com/blog/big-city-burrito-support-dolls-for-daughters
3.http://www.huffingtonpost.com/2013/03/22/wendys-flatbread-sandwiches_n_2933761.html
4.http://tokyojoes.com/
5.http://www.messyandpicky.com/index.php/category/mexican/
6.http://www.redrobin.com/locations
7. http://www.mcdonalds.com/us/en/food/product_nutrition.mccafe.900.frappe-chocolate-chip-small.html
8. http://pl.wikipedia.org/wiki/Taco_Bell

sobota, 14 września 2013

Powder puff, homecoming week i te sprawy!

Hej wszystkim!
Nie piszę często i niestety nie będę pisać często, bo z czasem ciężko! Tym razem będzie sporo zdjęć ;)

Po pierwsze, zmieniłam C.P. Chemistry na A.P. Chemistry więc mam co robić, mnóstwo papierkowej roboty.

Czytam blogi innych wymieńców i z tego co wiedzę nie u wszystkich jest dobrze. Mam nadzieję, że niedługo się to poprawi i każdy będzie tak zadowolony z wymiany jak ja! Uwielbiam moją rodzinkę i nie mogłam lepiej trafić. Wielu z was słyszało i powodziach w Colorado prawda? Drogi zamieniające się w rzeki i pola stające się jeziorami. Mnie to (tfu tfu) na razie ominęło, chociaż trochę wody na podwórku stoi. Tak czy inaczej, Powder Puff odbył się w strugach deszczu! Nigdy tak nie zmarzłam! Ale było mnóstwo ludzi, czego się nie spodziewałam! Wyobraźcie sobie, że nawet mój host tata mimo tej strasznej ulewy przyjechał, żeby zobaczyć jak gram i oglądał nas do końca! Host mama też chciała ale jednak 2 h z dwójką małych dzieci to za dużo! Ludzie rzucali nam swoje ręczniki a nasi dzielni chłopcy-cheerleaderki w swoich różowych szortach i czarnych obcisłych topach dopingowali nas do końca, mimo że przegrałyśmy! Chyba byłam jedyną, której przegrana tak na prawdę nie przeszkadzała! :) Bawiłam się świetnie, jedno z lepszych przeżyć jakie tu miałam, no oprócz tych siniaków, i bólu przez który nie mogłam się ruszać przez cały czwartek. Nawet podniesienie torebki było problemem!
Powder Puff jest częścią Homecoming week, no więc wstawiam zdjęcie jak wyglądał nasz tydzień ;)
Przez powodzie wczoraj nie mógł się odbyć mecz naszych footballistów, ale za to będzie on dzisiaj o 1 pm. Wieczorem mamy homecoming. Nasza grupa liczy jakoś 50 osób, także spoko ;p Wczoraj pojechałam szukać sukienki. Znalazłam jedną, która bardzo mi się podobała, jednak cena na tą chwilę była nie dla mnie, więc kupiłam bardzo prostą sukienkę w stylu jakim szukałam. Aaaa no i w ostatni piątek byłam na meczu naszych chłopców w Brighton! Niesamowita atmosfera!
Tęsknie za polskim jedzeniem i to bardzo. Jest tylko kilka rzeczy, które już myślę jak przetransportować do polski. Po pierwsze: Reese's, takie ciasteczka z masłem orzec
howym oblane czekoladą i moje ukochane Menchie's frozen yogurts.
A co mi się jeszcze podoba - czytamy lekturę na lekcji! o tak! A jako, że ludzie tutaj są dość nieogarnięci to Ewelinka  szybko zobaczyła jaka postać ma najmniej do czytania i ją wybrała. Takim oto sposobem, jesteśmy na 84 stronie a jest ich 105, a ja jeszcze nic nie czytałam :P

Możecie zadawać pytania, a ja postaram się odpowiedzieć jak tylko znajdę czas :)
Czas na zdjęcia! Trochę tego będzie :)
 
1. Lunch w szkole.
 2. Moja ulubiona kompozycja Menchie's - jogurt o smaku - karmel, ciasteczka i masło orzechowe, maliny, borówki ameryakńskie, oreo, orzechy, małe kawałeki sernika, brownie, bita śmietana i pianki <3
 3. Mój eksperyment na AP Biology. Obserowowaliśmy zachowanie insektów i mój eksperyment zadziałał jako jedyny!
 4. Mecz naszych chłopców!! Go Mustangs!

 5. Biel, czerń i błękit, takie kolory zakładamy na mecze ;)
 6. Poszukiwania sukienki na homecoming.
 7. Nasze cheerleaderki! <3
 8. Nasz ukochany trener!<nawet zgodził się żeby zamieściła jego zdjęcie na blogu!>
 9. Becca przed grą <3 Pozytywne nastawienie (i te ciemne chmury w tle) :)
 10. Rio & Miesha <3
 11. W czwartek był dzień bliźniaczek. tej dziewczyny prawie nie znam a ubrałyśmy się bardzo podobnie, tylko inny kolor spodni :) No więc się wpasowałyśmy :)
 12. Pole mojego sąsiada. Takie tam jezioro.
 13. Z moim host bratem <3
 14. Kolejna sukienka (niestety cena nie dla mnie) :)
 15. Tą sukienkę ostatecznie kupiłam. Szukałam takiej prostej a zarazem eleganckiej ( ta złoto się trochę świeci). I byłą też mega tania a zamierzam ją założyć nie tylko na homecoming. ;)
 16. Wczoraj nauczyłam Landona jak oglądać film i leżeć na kanapie! Chyba mu się podobało ;)
 17. Tak wygląda Menchie's w środku! Niebo *-*
 18. Reese's <3
 19. 20. Moja sukienka ze strony sklepu ;)